Korzystając z nienajgorszej pogody i chwili wolnego czasu, udaliśmy się rozprostować kości do wspomnianego już i odwiedzanego wcześniej ogrodu botanicznego Mt. Cooth’a.
Z butelką wody i aparatem pod pachą weszliśmy w ten niezwykły kompleks ogrodowo – parkowy. Mt Cooth’a Botanical Garden swoją niezwykłość zawdzięcza temu, że dość duży obszar poprzecinany jest mniejszymi ogrodami z których każdy ma swój indywidualny styl, są: ogrody japońskie, dom paproci, australijski las deszczowy, plantacja ziółek:), i wiele innych, to plus 2 jeziorka daje przyjemne miejsce na popołudniowy spacer. Daje ale tylko w teorii…
Pierwsze kroki skierowaliśmy nad jeziorka, sprawdzić co w trawie piszczy. W trawie może piszczało niewiele, ale wszyscy ludzie wokół nas jakoś dziwnie machali rękoma przy twarzach, i robili to bynajmniej nie z powodu upału. Kilka kroków dalej i zaczęliśmy wyglądać jak cała reszta odwiedzających to „urocze” miejsce. Wszystko za sprawą wszędobylskich, niezwykle malutkich muszek, które za najlepsze miejsce do przebywania uważały twarz ze szczególnym naciskiem na oczy ! Stanowiły one zwartą grupę pod wezwaniem, i nie przepuściły żadnemu osobnikowi rodzaju ludzkiego. Spacerowanie przestało przebiegać w spokojnej atmosferze gdyż z każdym krokiem coraz bardziej machaliśmy rękami.
Doceńcie zatem wszelkie zdjęcia, które zamieszczamy wraz z tym postem, nie łatwo nam było je robić jednocześnie odganiając się od chmary much.
Poza muchami które z pewnością obudziły się do życia, obudziła się też pozostała część australijskiej przyrody. Jak przystało na wiosnę, dookoła nas wykluwają się młode ptaszki, smoki mają swoje malutkie smoczki, a to wszystko zatopione w niesamowitej zieleni. Zawsze uwielbiałam wiosnę, może dlatego wybrałam ją też na porę własnych narodzin. Teraz wyjątkowo i po raz pierwszy w życiu wiosna przyszła w listopadzie, mimo tej subtelnej zmiany nazwy miesiąca cała reszta wiosenności pozostała taka sama.
Spacerując w ogrodach hodowli much Mt Cootha wdrapaliśmy się na jeden z punktów widokowych gdzie udało nam się uchwycić panoramę naszego miasta.
QUIZ - KONKURS !
A teraz coś dla wiernych czytelników. Odsłona 2 konkursu –quizu , pod tytułem „co widzisz ?” odpowiedzi prosimy przesyłać na adres pocztowy ( może być pocztowy -mailowy) bądź zamieszczać w komentarzach. Pierwsza osoba która tajemnicę odgadnie zostanie nagrodzona nagrodą niespodzianką. Powodzenia!
Aktualizacja,
Jak na razie konkurs nie jest jeszcze rozstrzygnięty. Postanowiłam wam trochę pomóc i zamiesić zdjęcie lepszej jakości żeby łatwiej wam było pocić oczka w poszukiwaniach.
Kasiu, jak już pisałam nagroda jest nagrodą niespodzianką którą pozna zwycięzca konkursu, lub w przypadku jego braku osoba która będzie najbliżej prawidłowej odpowiedzi.
Pozdrawiam
Rozwiązanie!
Zagadkę jako pierwsza odgadła Kasia, serdecznie gratulujemy. Nagrodę niespodziankę prześlemy pocztą.
Pozdrawiamy gorąco
A oto i rozwiązanie: