wtorek, 12 czerwca 2007

Samochodzik :)


Udało się, po długich poszukiwaniach znaleźliśmy nasze autko ;) co oznacza, że lista rzeczy potrzebnych została zamknięta i teraz pozostaje nam tylko albo raczej AŻ zwiedzanie. Mamy też nadzieje, że nasza nowa furka będzie nam tak samo dobrze służyła jak nasza Vectunia w Polsce. Teraz parę słów o bohaterce posta. Nasza autko to Toyota Corolla z 2003 roku, jest ciemno niebieska i ma jasna tapicerkę w środku, na liczniku nie duży przebieg i gwarancje na 5 lat. Nasza Corolcie wypatrzyliśmy w Internecie kilka dni temu i tak naprawdę prawie kupiliśmy ja przez sieć. W sobotę umówiliśmy się na jazdę próbną. O 9 rano przyjechał po nas przedstawiciel dealera i zabrał nas do salonu :) tam przejażdżka, plus tona papierów i autko było nasze ! Co prawda jest mniejsze niż Vectra i do tego się musimy przyzwyczaić trochę, ale pierwszy plus już zauważaliśmy - wizyty na stacji benzynowej już nie są nam straszne. Nasza Corolcia ma małe potrzeby jeśli chodzi o paliwko:)
Poniżej zdjęcia bohaterki
















W sobotę też postanowiliśmy sprawdzić naszą nową zdobycz. Przyszedł czas na wycieczkę. Manly - już od dawna chcieliśmy się tam wybrać. Jest to jedna z dzielnic Brisbane, która ma dostęp do oceanu lub raczej do wód zatoki Moreton. Śliczna pogoda i cale mnóstwo jachtów jakie tam zastaliśmy tylko potwierdziła nasze przekonanie, że to był słuszny wybór na wycieczkę. Przystań jachtowa jaka się ukazała naszym oczom była olbrzymia, cudowne , kołyszące się jachty.





























Aż zachciało nam się kiedyś taki mieć ;> pogoda sprzyjała spacerom, słoneczko „ powoli” zachodziło w sam raz na spacer wzdłuż przystani. Dotarliśmy też do ujścia rzeki Brisbane, która kawałek dalej wpada do oceanu, tam dla odmiany widok był już inny – coś jakby przystań dla łódek emerytów – tu łódeczki nie były już śliczne i bialutkie – tu był ich cmentarz, stare żaglówki, łódki wśród rozwalających się pomostów – istne cmentarzysko. Miało to swój urok.














A my dalej w autko i wzdłuż wybrzeża, mijając drzewa figowe udało nam się spotkać pelikany w czasie kąpieli, kolejna sesja zdjęciowa i do domu.
Manly bardzo nam się spodobało, urok takich małych miasteczek, takiego spokoju, który z nich bije, mieliśmy wrażanie, że miasto śpi sobie czekając na lato, plus prześliczne łódeczki, urocze parki z drzewami figowymi, małe kawiarenki – zupełnie jak na wakacjach.

7 komentarzy:

Anetta pisze...

WOW!!! Gratulujemy i mamy nadzieje, ze kiedys zabierzecie nas na poklad i zademonstrujecie moc Carroliny, tzn. Corolliny :-)
Anetta i Marek

Moniś pisze...

:)
Oczywiście, że tak!!!
Zarówno my jak i Corollcia lubimy przyjmować gości :)
pozdrawiamy

Unknown pisze...

o ho ho .... :) czytalem, obejrzalem ... dopisze pozniej, mam urwanie pedzla w robo ... jak sie uspokoi wyraze swoje zdanie :)

Kasia pisze...

Gratulacje!! Widze ze rodzinka się powiększa ;)
Ta przystań to troche jak nasz Mazury tylko bez pelikanów :)) I chyba rzeczywiście dużymi krokami zima do Was idzie kochani - w długich rękawach??? :))

Unknown pisze...

coz na spokojnie, chyba nie bede sie rozpisywal. Coz AU jest zajebista!! pod wieloma wzgledami oczywiscie, bardzo sie rozni od PL, i nie moge sie doczekac spotkania z Wami na "waszej" ziemi.

Slusznie KASIA zauwazyla ... cos zimno u was ... moze wkoncu u nas bedzie cieplej niz u was :)))) ...wiem wiem, bez podniety u nas zaraz bedzie jesien,biorac pod uwage ze zaraz polowa czerwca to w siepniu juz chlodne wieczory, potem spadna deszcze - bedzie piekna polska jesien, a potem jak piz .... sniegiem i mrozem to bedziemy tylko na waszym blogu wyczekiwac na slonce ...

To tyle tytulem wstepu. Przejde do meritum. GRATULACJE z nowego zakupu.
Bardzo sie ciesze ze mebelki sa, samochodzik, jest...zaczac mozna zycie od nowa. SUUUUPEEER.
Zycze Wam samych dobrych wiadomosci ... no i oczywiscie znowu musze przytoczyc slowa KASI "rodzinka sie powieksza" ... na co oczywiscie czekam z niecierpliwoscia ... WUJEK Bukol pozdrawia przyszlego ziomka :)) (lub ziomalke)
w tym przypadku (toyota) to ziomalka, ale i tak czekam az sie rozmnozycie!! :)))))

pozdro
BUKOL

Moniś pisze...

Kochani moi,
wiem, że Polska Was teraz rozpieszcza słońcem, u nas jest zima i temperatury oscyluja w granicac 20- 25 stopni. W nocy w ostani weekend było tylko 10 stopni ! Mam ważenie ze w Polsce inaczej odczuwaliśmy taka temperature tu jest jest 22 stopnie - chyba już wsiąkliśmy w ten gorący klimat i teraz nam zimno:)
teraz jak do was pisze jest 9:15 rano i jest 14.9 stopnia - no zima u nas na całego :)
Ale spokojnie pogadamy o długich rękawach jak bedzie grudzień....;>

Marek pisze...

Fajnie! Gratulacje! Robimy zawody kto dluzej wytrzyma bez myjni? My juz piaty miesiac... Po ostatniej wycieczce samochod pokryl sie czerwonym pylem, ale wyglada to calkiem fajnie :-)